Mówi się, że król jest tylko jeden. To powiedzenie znalazło również swoje zastosowanie w piłce nożnej. Mowa tu bowiem o legendarnym Brazylijczyku Pele, który do dziś nazywany jest królem footballu. O jego osiągnięciach i rekordach usłyszycie w 27. odcinku „W biegu historii”. W nim Adam Jamróz wspomina m.in. mundial w 1958 roku. To właśnie na szwedzkich boiskach rozbłysła gwiazda genialnego brazylijskiego nastolatka. Jednak początkowo Pele nie znajdował uznania w oczach selekcjonera i niektórych członków sztabu szkoleniowego. Posłuchajcie, jakie były tego powody.
Poza tym będzie o pierwszych transmisjach telewizyjnych, wyborze turniejowej piłki czy drużynie, która pomimo czterech walkowerów w czterech meczach, nie zakwalifikowała się na mistrzostwa.
Następnie autor odcinka zabiera słuchaczy do Chile, gdzie również nie brakowało emocji, niestety też tych pozasportowych. Usłyszycie o tym, w jaki sposób włoskie media zaogniały sytuacje przed starciem z gospodarzami turnieju. Ponadto poznacie okoliczności obrony tytułu mistrzów świata przez Brazylijczyków. Przy tej okazji dowiecie się, dlaczego jeden z piłkarzy, który nie powinien wystąpić w finale, jednak w nim zagrał. Po więcej szczegółów dotyczących piłkarskich mundiali przełomu lat 50. i 60. XX wieku, odsyłamy do 27. odcinka audycji „W biegu historii”, na który zaprasza Adam Jamróz.