Pogoń Szczecin – Legia Warszawa 2:1 (31. kolejka PKO BP Ekstraklasy)
7 maja 2023, godzina 17:30
Pogoń Szczecin – Legia Warszawa 2:1 (31. kolejka PKO BP Ekstraklasy)
Na stadionie w Szczecinie w niedzielny wieczór po raz kolejny zasiadł komplet widzów. Kibice zgromadzili się tłumnie, aby dopingować Portowców w meczu z Legią Warszawa. Był to niewątpliwie hit tej kolejki. Na stare śmieci powrócił obecny szkoleniowiec Legii – Kosta Runjaić. Trener w przeszłości pracował w Pogoni 4,5 roku i w tym czasie wywalczył w Szczecinie dwa brązowe medale. Nikt tu jednak nie chciał być zbyt mocno sentymentalny, ponieważ obie drużyny chciały wyjść z tego pojedynku zwycięsko. Legioniści pięć dni wcześniej mierzyli się z Rakowem Częstochowa na Stadionie Narodowym w Warszawie w ramach finału Pucharu Polski, który wygrali po dogrywce i rzutach karnych. Legia przez niemal całe 120 minut grała w dziesiątkę, gdyż szybko czerwoną kartkę obejrzał Yuri Ribeiro. W kadrze warszawiaków na mecz w Szczecinie zabrakło Rafała Augustyniaka, który pauzował za żółte kartki i Filipa Mladenovicia, odbywającego trzymiesięczną karę zakazu gry w lidze i Pucharze Polski za swoje skandaliczne zachowanie po finałowym spotkaniu z Rakowem. Pogoń natomiast ostatni mecz rozegrała 29 kwietnia w sobotę i bezbramkowo zremisowała z Piastem w Gliwicach. Portowcy chcieli więc zmyć rysę po niezbyt atrakcyjnym spotkaniu na Śląsku i zabłysnąć przy wypełnionych trybunach na Twardowskiego. Szczecinianom zależy na utrzymaniu się w walce o podium. Dzień wcześniej Lech Poznań zwyciężył z Cracovią i wyprzedził Pogoń w tabeli o jedno oczko. Podczas przedmeczowej konferencji trener Gustafsson zapowiedział, że w składzie Dumy Pomorza na mecz z Legią może dojść do niespodzianki.
Szczecinianie szybko rozpoczęli strzelanie na stadionie im. Floriana Krygiera. W 11. minucie bardzo dobrym strzałem z dystansu popisał się młodzieżowiec Mateusz Łęgowski i wyprowadził Pogoń na prowadzenie. W 20. minucie Portowcy mieli znakomitą szansę na drugiego gola. Po akcji Almqvista i Łęgowskiego strzelał Grosicki, ale nieczysto trafił i piłka wylądowała obok bramki. W 28. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Damian Dąbrowski, lecz futbolówka poszybowała znacznie ponad bramką Tobiasza. W 36. minucie faulowany przed polem karnym był Luka Zahović, przez co żółta kartkę obejrzał obrońca Legii Artur Jędrzejczyk. Duma Pomorza ciekawym sposobem rozegrała rzut wolny, po którym uderzał Gorgon, ale tłok w polu karnym warszawiaków był zbyt duży, aby piłka mogła dotrzeć do bramki. W 45. minucie po dośrodkowaniu, strzałem głową Stipicę pokonać chciał Pekhart, ale futbolówka wylądowała na poprzeczce. Przed przerwą nieco przycisnęli goście, którzy mieli kilka rzutów rożnych pod rząd i chętniej przebywali na połowie Pogoni. Żadna z akcji nie skończyła się jednak sukcesem. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Portowców 1:0. Legia próbowała wykorzystywać siłę środka pola, natomiast wahadłowi swoimi częstymi dośrodkowaniami szukali w polu karnym rosłego napastnika – Tomasa Pekharta. Defensywa Pogoni jednak spisywała się całkiem nieźle i często wybijała piłkę przyjezdnym. Druga część gry zapowiadała się naprawdę ciekawie.
Trener Kosta Runjaić w przerwie dokonał dwóch zmian. Na drugą połowę nie wyszli Bartosz Kapustka i Tomas Pekhart, a w ich miejsce pojawili się Igor Strzałek i Maciej Rosołek. W 48. minucie piłkę w środku pola stracił Alexander Gorgon i zabójczo ten błąd wykorzystali Legioniści, którzy doprowadzili do remisu. Autorem bramki był świeżo wprowadzony Maciej Rosołek. W 55. minucie po dośrodkowaniu w pole karne, głową strzelał Loncar, ale podobnie jak wcześniej Pekhart, obił jedynie poprzeczkę. W 63. minucie pierwszą roszadę w składzie przeprowadził Gustafsson, wprowadzając Kowalczyka za Zahovicia. W 67. minucie urazu doznał Paweł Stolarski i musiał zakończyć swój udział w tym spotkaniu. Za prawego obrońcę na murawie pojawił się Mariusz Malec. W tym samym momencie swoje zawody zakończył Alex Gorgon i w jego miejsce został wprowadzony Vahan Bichakhchyan. W 70. minucie na rajd skrzydłem zdecydował się Grosicki, a następnie wysunął piłkę Bichakchyanowi, ale jego strzał wybronił Kacper Tobiasz. Portowcy nabierali wiatru w żagle i coraz chętniej przeprowadzali ciekawe akcje pod polem karnym gości. W 85. minucie szkoleniowiec Pogoni wykorzystał limit zmian, ściągając z boiska strzelca gola – Mateusza Łęgowskiego oraz Pontusa Almqvista. Na placu gry zameldowali się Rafał Kurzawa i Marcel Wędrychowski. W 88. minucie po ładnej akcji Pogoni w polu karnym Legii piłkę do siatki wpakował Vahan Bichakchyan! Portowcy wyszli na prowadzenie w końcówce spotkania. Duma Pomorza w końcówce spotkania była bliska zdobycia kolejnej bramki, ale finalnie Legia zdołała się wybronić. Szczecinianie po raz kolejny w tym sezonie pokonali swoich rywali strzelając gola w końcówce meczu. Portowcy dzięki niedzielnemu zwycięstwu powrócili na podium ligowej tabeli, wyprzedzając Lecha Poznań o dwa oczka.
Pogoń w 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy ponownie zagra przed własną publicznością. 14 maja o godzinie 15:00 Portowcy podejmą ostatnią w tabeli Miedź Legnica. Przyszli rywale Pogoni w tym sezonie spisują się fatalnie i przez cały sezon zgromadzili jedynie 21 punktów. Z całą pewnością szczecinianie będą chcieli zapewnić swoim fanom udane niedzielne popołudnie.
Skład Pogoni: Stipica, Koutris, Zech, Loncar, Stolarski (67’ Malec), Dąbrowski, Łęgowski (85’ Kurzawa), Gorgon (67’ Bichakchyan), Grosicki, Almqvist (85’ Wędrychowski), Grosicki, Zahović (63’ Kowalczyk).
Skład Legii: Tobiasz, Ribeiro, Jędrzejczyk, Nawrocki, Slisz (80’ Celhaka), Kapustka (46’ Strzałek), Josue, Baku, Wszołek (85’ Kramer), Muci (64’ Carlitos), Pekhart (46’ Rosołek).
Krystian Szarszewski
