Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław 0:2 (19. kolejka PKO BP Ektraklasy)
5 lutego 2023, godzina 17:30
Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław 0:2 (19. kolejka PKO BP Ektraklasy)
Niedzielny mecz był dla Portowców meczem nr 1500 w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Granatowo-Bordowi chcieli uczcić tę okazję zwycięstwem przed własną publicznością. W poprzedniej kolejce szczecinianie zremisowali 3:3 w Łodzi z Widzewem po tym, jak gospodarze wykorzystali rzut w karny w ostatniej minucie doliczonego czasu. Po meczu czerwoną kartką ukarany został Konstantinos Triantafyllopoulos, ponieważ wykonał obraźliwy gest w kierunku arbitra. Grek zatem nie mógł wystąpić w domowym meczu ze Śląskiem. Pogoń weszła w mecz bardzo dobrze i szansę na bramkę wykreowała już w pierwszych dwudziestu sekundach. W 5. minucie groźny strzał z pola karnego oddali piłkarze Śląska Wrocław, lecz piłka trafiła w boczną siatkę. Portowcy napierali na gości, utrzymywali się przy piłce i konstruowali akcje pod ich bramką. W 23. minucie swoim firmowym strzałem z dystansu popisał się Bichakhchyan, ale bramkarz zdołał odbić futbolówkę na korner. Szczecinianie całkowicie zepchnęli wrocławian i ci niezbyt często wychodzili z własnej połowy. W 32. minucie Pontus Almqvist chciał zaskoczyć bramkarza uderzeniem z 16 metra, ale nieznacznie się pomylił. I połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Duma Pomorza miała prawo być zawiedziona, ponieważ całkowicie zdominowała swoich przeciwników. Piłkarze Jensa Gustafssona nie potrafili jednak przełamać muru obronnego, który postawili zawodnicy Śląska Wrocław. Pogoń w pierwszych 45. minutach posiadała piłkę aż przez 75% czasu całej gry.
Na drugą część spotkania Portowcy przystąpili bez zmian personalnych. Tuż po wznowieniu gry nieoczekiwanie na prowadzenie wyszli przyjezdni. Bramkę po strzale głową zdobył Erik Exposito. W 57. minucie trener Gustafsson przeprowadził dwie zmiany w zespole Pogoni. Na boisku pojawili się Luka Zahović i Sebastian Kowalczyk. Zmienili oni Vahana Bichakhchyana i Rafała Kurzawę. W 59. minucie świeżo wprowadzony Kowalczyk oddał strzał po ziemi, ale piłka zatrzymała się na słupku. Kilka minut później dobrą sytuację bramkową miał Kamil Grosicki, lecz golkiper sprostał zadaniu i obronił jego strzał. W 72. minucie na murawie pojawili się kolejni nowi dwaj piłkarze. Za Almqvista i Wędrychowskiego weszli Gorgon i Fornalczyk. Szkoleniowiec gospodarzy szukał wyjścia z nieciekawej sytuacji. Tempo meczu coraz bardziej siadało i nowe bodźce były potrzebne. Pogoń przez cały czas nie mogła przebić się przez szczelnie ustawioną defensywę Śląska. Gra gości wyraźnie oparta była na defensywie i ewentualnej kontrze. Wrocławianie za wszelką cenę chcieli bronić wyniku i to im wychodziło. W 83. minucie przyjezdni byli blisko strzelenia drugiego gola, ale piłkę sprzed bramki wybili defensorzy ze Szczecina. Minutę później po faulu w polu karnym arbiter odgwizdał jedenastkę dla Śląska. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Yeboah. Mecz zakończył się zwycięstwem Śląska Wrocław 2:0.
Na pewno nie tak wyobrażali sobie niedzielny wieczór kibice Pogoni, którzy mają prawo czuć się zawiedzeni postawą ich ulubieńców. Portowcy po raz kolejny tracą bramki po błędach w defensywie. Dodatkowo, w ofensywie nie było widać sensownego planu na grę. Następne spotkanie Pogoń rozegra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Zawody rozpoczną się 11 lutego o 20:00 na stadionie w Białymstoku.
Skład Pogoni: Stipica, Koutris, Malec, Zech, Stolarski (87’ Borges), Kurzawa (57’ Kowalczyk), Dąbrowski, Grosicki, Bichakhchyan (57’ Zahović), Wędrychowski (72’ Fornalczyk), Almqvist (72’ Gorgon).
Skład Śląska: Leszczyński, Garcia, Verdasca, Poprawa, Bejger, Konczkowski, Bukowski (82’ Rzuchowski), Olsen, Quintana (68’ Leiva), Yeboah (91’ Jastrzembski), Exposito.
Krystian Szarszewski
