Sportowe podsumowanie tygodnia 7-13 listopada 2022

Pogoń Szczecin na zakończenie rundy jesiennej rozegrała dwa spotkania, w tym jedno w Pucharze Polski. Siatkarki Chemika Police zagrały mecz o Superpuchar Polski na własnym parkiecie. Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz ogłosił 26-osobową kadrę na Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze.

9 listopada 2022, godzina 17:30

Pogoń Szczecin – Raków Częstochowa 0:1 (1/8 Fortuna Pucharu Polski)

Pucharowy mecz Pogoni z Rakowem odbywał się cztery dni po ligowej klęsce szczecinian z Górnikiem Zabrze. Środowe spotkanie było ostatnią okazją w tym roku dla Granatowo-Bordowych do dobrego pokazania się przed własną publicznością. Kibice bardzo mocno liczyli na lepszą dyspozycję Portowców. Awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski oznaczałby, że Pogoń zachowałaby szansę na zdobycie jakiegokolwiek trofeum w trwającym sezonie. Mistrzostwo Polski zdaje się być poza zasięgiem piłkarzy Jensa Gustafssona, więc dalsza gra w turnieju mogłaby uratować sezon. Pomimo tego, że Portowcy byli gospodarzami tego meczu, to faworytami byli jednak goście. Raków w minionej kolejce PKO BP Ekstraklasy rozbił Wisłę Płock 7:1 i umocnił swą pozycję na fotelu lidera. Początek meczu w Szczecinie potwierdził, że to Raków będzie stroną przeważającą. Przyjezdni byli konkretniejsi w swoich akcjach i kilkukrotnie podchodzili do wykonania korneru. Gospodarze próbowali konstruować akcje na połowie rywali, ale zazwyczaj kończyły się one szybką stratą. W 35. minucie do zmiany w składzie zmuszony był trener Jens Gustafsson, ponieważ kontuzji doznał Jakub Bartkowski. W jego miejsce na placu gry pojawił się Paweł Stolarski. Dobrą akcję po odbiorze piłki na własnej połowie rozegrali Granatowo-Bordowi w 44. minucie, ale strzał Grosickiego z ostrego kąta nie zaskoczył bramkarza. Dwie minuty później groźną sytuację miał Raków, ale świetną interwencją w bramce popisał się młodzieżowiec Bartosz Klebaniuk, który obronił mocny strzał Iviego Lopeza. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Więcej składnych akcji w pierwszych 45. minutach rozegrali piłkarze z Częstochowy, lecz nie umieli przekuć tego w lepszy dla siebie wynik. Pogoń miała problem z dokładnością podczas konstruowania ataków i rzadziej utrzymywała się przy futbolówce. W 49. minucie mocny strzał z okolic 16. metra oddał Michał Kucharczyk, ale piłka przeleciała obok słupka. Od początku drugiej połowy Pogoń chętniej pojawiała się przy polu karnym częstochowian, natomiast Raków oczekiwał na kontry. W 63. minucie zanotowaliśmy kolejny uraz w ekipie Pogoni. Tym razem z boiska musiał zejść Luka Zahović, którego zastąpił Vahan Bichakhchyan. 65. minuta przyniosła Pogoni dobrą szansę na gola. Bardzo dobre podanie wykonał zewnętrzną częścią stopy Bichakhchyan, ale wychodzący na dobrą pozycje Kucharczyk trafił zaledwie w boczną siatkę. W 68. minucie na prowadzenie wyszli goście za sprawą bramki Hiszpana Iviego Lopeza po rzucie wolnym. Portowcy chcieli doprowadzić do remisu, ale ich ataki ciągle paliły na panewce a strzały nie były na tyle dobre, aby pokonać bramkarza Rakowa. Mecz zakończył się zwycięstwem przyjezdnych i oznacza to, że Duma Pomorza odpada z dalszej rywalizacji o Puchar Polski. Następne spotkanie i zarazem ostatnie w tej rundzie, Pogoń rozegra w Radomiu 13 listopada o godzinie 12:30.

Skład Pogoni: Klebaniuk, Bartkowski (35’ Stolarski), Zech, Malec, Mata, Kurzawa, Dąbrowski, Kowalczyk, Grosicki, Zahović (63’ Bichakhchyan), Kucharczyk.

13 listopada 2022, godzina 12:30

Radomiak Radom – Pogoń Szczecin 2:1 (17. kolejka PKO BP Ekstraklasy)

Pogoń Szczecin w ostatnich tygodniach przechodzi kryzys. Mecz w Radomiu był ostatnim w rundzie jesiennej sezonu 2022/23. Była to więc ostateczna okazja do tego, aby wlać w serca granatowo-bordowych kibiców nieco wiary. Portowcy przed meczem z Radomiakiem znajdowali się na 7. miejscu tabeli PKO BP Ekstraklasy, tracąc do trzeciego Widzewa trzy oczka. Od pierwszej minuty mocno ofensywnie grały obie drużyny, ale prowadzenie powinna objąć Pogoń po akcji lewą stroną Kamila Grosickiego. Niestety dla Portowców, ale zabrakło im dokładności w kluczowej fazie. W 9. minucie zza pola karnego z pierwszej piłki po kornerze uderzał Bichakhchyan, ale piłka po jego strzale odbiła się od słupka i opuściła plac gry. 29. minuta przyniosła stuprocentową sytuację dla Radomiaka, ale heroiczną postawą w defensywie popisał się Benedikt Zech, który zablokował piłkę lecącą w kierunku bramki. Pierwsza część gry nie należała do najbardziej porywających. Obie drużyny stworzyły sobie dogodne okazje strzeleckie, ale finalnie żadna z nich nie wyszła na prowadzenie. Do przerwy w Radomiu mieliśmy bezbramkowy remis. Parę minut po rozpoczęciu II połowy sędzia podyktował rzut karny po faulu na Zahoviciu. Dodatkowo, drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Mateusz Cichocki. Do piłki na jedenastym metrze podszedł Kamil Grosicki, który pewnie pokonał golkipera z Radomia. Od 52. minuty Pogoń prowadziła 1:0. W 69. minucie Radomiak zdołał wyrównać. Świetny strzał z półwoleja zanotował Mateusz Grzybek. Mimo tego, że gospodarze niemal całą II połowę grali w osłabieniu, nie poddawali się i walczyli pełną pulę. Postawa Granatowo-Bordowych budziła wątpliwości, ponieważ grając w przewadze powinna naciskać na swoich rywali w celu poszukiwania kolejnych bramek. Kropkę nad „i” postawił Damian Dąbrowski w 90. minucie. Kapitan Portowców oddał znakomity mocny strzał z dystansu, po którym szczecinianie odzyskali prowadzenie w meczu. W 97. minucie drugą żółtą kartką został ukarany kapitan Radomiaka Rafael Rossi. Gospodarze zmuszeni byli do kończenia meczu w dziewiątkę. Spotkanie zakończyło się szczęśliwie zwycięstwem Pogoni 2:1. Nie było to łatwe spotkanie dla piłkarzy Jensa Gustafssona. Zwycięstwo oznacza, że szczecińska drużyna zimować będzie na 4. miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 29 punktów. Do walki w lidze Pogoń wróci pod koniec stycznia.

Skład Pogoni: Stipica, Borges (87’ Mata), Zech, Malec, Kucharczyk, Dąbrowski, Łęgowski (64’ Wędrychowski), Grosicki, Kurzawa (76’ Kowalczyk), Bichakhchyan (87’ Drygas), Zahović (87’ Gorgon).

9 listopada 2022, godzina 18:00

Grupa Azoty Chemik Police – Developres Bella Dolina Rzeszów 2:3 (Finał Superpucharu Polski)

Mistrzynie Polski poległy w spotkaniu o pierwsze trofeum w sezonie 2022/23. Siatkarki Chemika przegrały przed własną publicznością na Netto Arenie z Developresem Bella Dolina Rzeszów 2:3 i tym samym to przyjezdne wzniosły Superpuchar Polski. Pierwsze dwa sety były wyrównane, lecz policzanki wyszły z nich zwycięsko (25:22 i 26:24). Dużo wskazywało na to, że przy prowadzeniu 2:0 ostatni set dla Chemika będzie już tylko formalnością. Niestety dla siatkarek Mierzwińskiego losy meczu całkowicie się odmieniły. Gospodynie w dwóch setach nie zdołały przekroczyć granicy 20 punktów, a Developres szedł po swoje jak burza.

Rzeszowianki zdołały wyrównać stan spotkania na 2:2. Do rozstrzygnięcia meczu potrzebny był dodatkowy set, który ostatecznie wygrały zawodniczki z podkarpacia. Dla wielu Chemik był murowanym faworytem tego meczu, ale na szczecińskiej hali doszło do małej sensacji. Developres wygrał 3:2, więc Superpuchar Polski pojechał do Rzeszowa. Następny mecz policzanki rozegrają ponownie na własnej hali, a ich przeciwniczkami będą siatkarki UKS Jedynka Tarnów. Spotkanie odbędzie się 17 listopada.

Skład Chemika: Brakocević-Canzian, Czyrniańska, Korneluk, Łukasik, Wasilewska, Fabiola, Stenzel, Cipriano, Poleć, Oveckova, Sikorska.

Reprezentacja Polski w piłce nożnej

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski ogłosił oficjalny 26-osobowy skład, który pojedzie na mundial w Katarze. W drużynie nie zabrakło miejsca dla reprezentanta Pogoni Szczecin – Kamila Grosickiego. Otwarcie Mistrzostw Świata w Katarze odbędzie się 20 listopada.

Bramkarze:

Bartłomiej Drągowski, Łukasz Skorupski, Wojciech Szczęsny.

Obrońcy:

Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Artur Jędrzejczyk, Jakub Kiwior, Mateusz Wieteska.

Wahadłowi/skrzydłowi:

Nicola Zalewski, Matty Cash, Robert Gumny, Przemysław Frankowski, Kamil Grosicki, Jakub Kamiński, Michał Skóraś.

Pomocnicy:

Krystian Bielik, Grzegorz Krychowiak, Damian Szymański, Sebastian Szymański, Piotr Zieliński, Szymon Żurkowski.

Napastnicy:

Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Karol Świderski.

Krystian Szarszewski