©  NiUS Radio Uniwersytet Szczeciński wszystkie prawa zastrzeżone. 

 
  • Home
  • Aktualności
  • Sport
  • Sportowe podsumowanie tygodnia 5-11 września 2022 roku

Sportowe podsumowanie tygodnia 5-11 września 2022 roku

12 Września 2022 | Krystian Szarszewski
Grafika: Krystian Szarszewski

W minionym tygodniu działo się dużo, a w szczególności na arenie międzynarodowej. Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn została wicemistrzem świata po finałowej porażce 1:3 z Włochami. Iga Świątek wygrała po raz trzeci Wielkoszlemowy turniej US Open. Reprezentacja Polski w koszykówce awansowała do ćwierćfinału w rozgrywkach EuroBasketu, pokonując Ukrainę. Pogoń Szczecin szczęśliwie zremisowała z Lechem Poznań przy 17 tysiącach widzów na własnym stadionie. KING Wilki Morskie Szczecin zajęły 3. miejsce podczas przedsezonowego turnieju koszykówki w Bydgoszczy.   

 

11 września 2022, godzina 15:00 

Pogoń Szczecin – Lech Poznań 2:2 (9. kolejka PKO BP Ekstraklasy) 

Dodatkowa pula biletów, która pojawiła się dzięki otwarciu kilku tysięcy miejsc rozeszła się w pół godziny! Stadion w Szczecinie już niebawem będzie otwarty dla kibiców w całej swojej okazałości. Podczas hitowego meczu przeciwko Lechowi Poznań na trybunach zasiadło około 17 tysięcy widzów. Jest to drugi najlepszy wynik frekwencyjny na stadionie w Szczecinie w XXI wieku. Atmosfera na stadionie podczas niedzielnego popołudnia zapowiadała się więc fantastycznie. Poznaniacy do Szczecina przyjechali po czwartkowym spotkaniu w Hiszpanii przeciwko Villarrealowi, z którym mierzyli się w ramach 1. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Podopieczni trenera Van den Broma byli bliscy sprawienia niespodzianki, lecz ostatecznie ulegli 3:4. Kolejorz jest jedynym polskim klubem, który reprezentuje kraj na arenie europejskiej. Pogoń do meczu z mistrzem Polski przystępowała dokładnie tydzień po zwycięskim meczu z Koroną Kielce (2:1). W 9. minucie po akcji prawą stroną boiska Pontusa Almqvista piłkę do bramki wpakował Sebastian Kowalczyk. Portowcy szybko objęli prowadzenie w tym meczu. W pierwszym kwadransie lepszą drużyną była Pogoń, która popełniała mało błędów i próbowała utrzymywać się przy piłce na połowie Kolejorza. W 20. minucie zamieszanie w polu karnym Granatowo-Bordowych wykorzystali goście i piłkę w bramce umieścił Mikael Ishak. Dobre zawody rozgrywał lewy obrońca Pogoni Leo Borges, który kilka razy dobrze przedzierał się skrzydłem i dogrywał w pole karne przeciwników. W 35. minucie dobrą okazję strzelecką mieli zawodnicy z Poznania, ale głową nad bramką uderzał Barry Douglas. 2. minuty później szansę na drugiego gola mieli Portowcy, ale przestrzelił Almqvist. Pierwsza część meczu zakończyła się remisem 1:1. W Szczecinie oglądaliśmy dobry mecz, który wydawał się wyrównany. Obie drużyny stwarzały sobie szanse na zdobycie bramek i tworzyły ciekawe akcje. Do drugiej połowy obie drużyny przystąpiły bez zmian personalnych w składach. W 49. minucie przyjezdni objęli prowadzenie po golu Michała Skórasia. W 60. minucie na placu gry w barwach szczecińskiej drużyny zameldowali się Kacper Smoliński i Jean Carlos. Niestety, w wyniku starcia z rywalem kontuzji nabawił się pierwszy ze świeżo wprowadzonych piłkarzy i po zaledwie minucie gry musiał opuścić boisko. W miejsce Smolińskiego pojawił się Bichakhchyan. Z biegiem czasu poznaniacy rozkręcali się coraz bardziej i przeważali w spotkaniu. Gospodarze mieli problem z dokładnością i z kreowaniem dobrych akcji w ofensywie. W 99. minucie meczu Pogoń Szczecin otrzymała rzut karny po faulu Douglasa na zawodniku Pogoni. Faulujący piłkarz Lecha obejrzał drugi żółty kartonik w wyniku, którego musiał zostać wykluczony z dalszej gry. Jedenastkę na gola dla Portowców zamienił Kamil Drygas. Szczecinianie uratowali remis w doliczonym czasie gry i podzielili się punktami z mistrzem Polski. Następny mecz Szczecinianie rozegrają w Krakowie przeciwko Cracovii. Spotkanie odbędzie się 17 września o godzinie 20:00.  

Skład Pogoni: Stipica, Borges, Zech, Triantafyllopoulos, Bartkowski, Dąbrowski, Łęgowski (60’ Smoliński – 62’ Bichakhchyan), Kowalczyk (60’ Jean Carlos), Almqvist, Grosicki (80’ Fornalczyk), Zahović (80’ Drygas).  

 

10 i 11 września 2022 

KING Wilki Morskie Szczecin (Abramczyk Cup) 

Szczecińscy koszykarze 10 i 11 września brali udział w przedsezonowym turnieju Abramczyk Cup, który odbywał się w Bydgoszczy i organizowany był przez tamtejszy klub Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz. W rozgrywkach oprócz zawodników Miłoszewskiego i gospodarzy brali udział również Legia Warszawa oraz Trefl Sopot. Wilki pierwszy mecz rozegrały w sobotę o godzinie 15:00 przeciwko sopotczanom. Niestety szczecinianie ulegli w tych zawodach 76:93 i nazajutrz mierzyli się w meczu o 3. miejsce z gospodarzami turnieju Astorią Bydgoszcz. Wilki pokonały bydgoszczan 87:79 i tym samym zakończyły rozgrywki na trzeciej lokacie.  

 

Iga Świątek (US Open 2022)  

Pierwsza rakieta WTA dotarła do finału turnieju US Open 2022, pokonując po drodze kilka rywalek. Droga do finału dla Świątek nie była wcale taka łatwa. Polka do rozstrzygnięcia swoich meczów dwukrotnie potrzebowała tie-breaka. Pierwszy przytrafił jej się w 1/8 finału podczas pojedynku z Niemką Jule Niemeier a drugi w półfinale z Białorusinką Aryną Sabalenką. Na 21-latkę w finale czekała reprezentantka Tunezji Ons Jabeur. Faworytką meczu była Świątek, lecz nasza tenisistka nie zamierzała lekceważyć swojej rywalki. Pojedynek nie należał do najłatwiejszych. Tunezyjka swoją siłę pokazała szczególnie w drugim secie, kiedy to skutecznie odpowiadała Polce na zdobycze punktowe i doprowadziła do tie-breaka. Ostatecznie Iga Świątek poradziła sobie ze swoją przeciwniczką i pokonała ją 2:0 (6:2, 7:6). Tym samym Polka została mistrzynią US Open 2022 i po raz trzeci zwyciężyła w turnieju Wielkiego Szlema.  

 

Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn (Mistrzostwa Świata) 

Nasi reprezentanci podczas tegorocznych mistrzostw świata awansowali do finału, pokonując wcześniej Brazylię 3:2 po niezwykle emocjonującym meczu. Spotkanie było bardzo wyrównane i musiało być rozstrzygnięte w tie-breaku, w którym zwyciężyli Polacy. Wcześniej nasza kadra w drodze do finału wyeliminowała z fazy play-off reprezentacje Tunezji (3:0) i USA (3:2). W finale Polska grała przeciwko Włochom, którzy w półfinale pewnie pokonali Słowenię 3:0. Niestety, ale Biało-Czerwoni nie zdołali wygrać tego wieczoru z Włochami i musieli uznać ich wyższość, przegrywając 1:3. Reprezentacja Polski zdobyła wicemistrzostwo świata i tym samym przerwała swoją mistrzowską passę. Nowym czempionem zostali Włosi i to oni będą królować przez najbliższe 4 lata. Pod koniec I seta Polska przegrywała już czterema punktami 17:21. Selekcjoner poprosił o czas i od tamtego momentu Polacy szli jak burza, zdobywając kolejne punkty. Najpierw zdołali doprowadzić do remisu a potem zwyciężyli 25:22. Druga partia była wyrównana, często widzieliśmy wynik remisowy. Podopieczni Grbicia potrafili wypracowywać sobie kilkupunktowe prowadzenie, ale na to natychmiastowo odpowiadali Włosi, doprowadzając do wyrównania. Końcówka tej części gry należała do Italii, która doprowadziła do korzystnej dla siebie przewagi i wygrała 25:21. Po dwóch setach w Katowicach widniał remis 1:1. W ostatniej fazie III seta lepsi lepsi byli rywale, którzy stworzyli sobie aż siedmiopunktową przewagę i prowadzili 23:16. Nasi kadrowicze starali się odrabiać straty, lecz okazały się one zbyt duże. Przeciwnicy zwyciężyli 25:18 i prowadzili już w całym meczu 2:1. W IV odsłonie gry Włosi pokazywali się z najlepszych stron i sukcesywnie zdobywali przewagę nad Polakami, którzy ciągle walczyli i próbowali niwelować różnice punktowe. Po raz trzeci w tym finałowym spotkaniu lepsi o kilka punktów byli siatkarze z południa Europy, wygrywając ostatnią część gry 25:20. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla reprezentacji Włoch, która może cieszyć się ze zdobycia mistrzostwa świata.  

 

Reprezentacja Polski w koszykówce mężczyzn (EuroBasket 2022) 

Nasi koszykarze wyszli z trzeciego miejsca z grupy podczas tegorocznego EuroBasketu, zdobywając łącznie 8 punktów w tabeli. Polska pokonała Czechy (99:84), Izrael (85:76) i Holandię (75:69), ale musiała uznać wyższość Finów (59:89) oraz Serbów (69:96). W 1/8 finału Biało-Czerwoni mierzyli się w Berlinie z reprezentacją Ukrainy, którą pokonali po zaciętym pojedynku 94:86. Dzięki temu zwycięstwu nasi kadrowicze znaleźli się w czołowej ósemce europejskich drużyn. Kibice i zawodnicy nie kryją szczęścia z historycznego awansu do kolejnej rundy. W ćwierćfinałowym meczu Polska będzie rywalizowała ze Słowenią o promocję do półfinału mistrzostw Europy. Spotkanie obędzie się 14 września (środa) o godzinie 20:30 na Mercedes-Benz Arenie w Berlinie.  

 

Krystian Szarszewski



NiUS Radio

Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności
Uniwersytet Szczeciński
ul. Cukrowa 12, 71-004 Szczecin
tel.: 91 444 34 71
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


© NiUS Radio Uniwersytet Szczeciński wszystkie prawa zastrzeżone. 

Do góry