Dramaturgia, zwroty akcji i wynik, którego mało kto się spodziewał - tak w skrócie można powiedzieć o finałach dwóch pierwszych powojennych piłkarskich mistrzostw świata. O ich mniej bądź bardziej zaskakującym przebiegu, usłyszycie w 26. odcinku "W biegu historii". W nim Adam Jamróz opowie o brazylijskim mundialu, który koniec końców dla obywateli z kraju kawy z piłkarskiego święta, zamienił się w ich narodowy koszmar. Dowiecie się, dlaczego jeden z Urugwajczyków żałował zdobytej zwycięskiej bramki dla swojej drużyny. Ponadto będzie też o przestrodze przed lekceważeniem przeciwnika. Wówczas o jego skutkach boleśnie przekonali się Anglicy. Posłuchajcie, kto ich wtedy pogrążył. Przy okazji omawiania mistrzostw świata w Szwajcarii w 1954 roku, autor audycji wspomina ich zaskakujący finał. Wówczas po dziewięciu minutach faworyzowani Węgrzy prowadzili z reprezentacją RFN’u 2/0. Jednak potem spadł ulewny deszcz, a do akcji wkroczył producent firmy Adidas. O tym, Co wydarzyło się dalej i o jeszcze innych mundialowych ciekawostkach, usłyszycie w 26. odcinku audycji "W biegu historii", na który zaprasza Adam Jamróz.
Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności Uniwersytet Szczeciński ul. Cukrowa 12, 71-004 Szczecin tel.: 91 444 34 71 e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.