Sportowe podsumowanie tygodnia 25 kwietnia -1 maja 2022 roku

Siatkarki Chemika Police awansowały do finału Tauron Ligi i rozegrały już pierwszy finałowy mecz. KING Wilki Morskie po maratonie spotkań przeciwko Czarnym Słupsk odpadły z dalszej gry o mistrzostwo Polski i swoją przygodę zakończył w fazie ćwierćfinału. 

25 kwietnia, godzina 17:00 

KING Wilki Morskie Szczecin – Czarni Słupsk 83:78 (Energa Basket Liga – 3. mecz ćwierćfinałowy fazy play-off) 

Wilki nie przestały wierzyć i do samego końca walczyły o zachowanie szans na kolejne spotkania przeciwko Czarnym Słupsk w ramach ćwierćfinału Energa Basket Ligi. W środę w Szczecinie doszło do trzeciego pojedynku tych ekip i tym razem zwycięsko z niego wyszli koszykarze Miłoszewskiego. Poprzednie dwa mecze zakończyły się zwycięstwem zawodników ze Słupska, więc tylko zwycięstwo ratowało KINGA w kontekście zachowania szans na dalszą grę i awans. Spotkanie ze względów niezależnych od klubu musiało odbyć się na kameralnej hali przy ul. Twardowskiego w Szczecinie. Obiekt został wypełniony po same brzegi kibicami Wilków oraz liczną grupą fanów Czarnych. Od samego początku gospodarze sprawiali lepsze wrażenie i to goście zmuszeni byli do gonienia wyniku. Wilki Morskie wygrały pierwszą kwartę minimalnie, bo 22:21. W drugiej kwarcie role się nieco odwróciły, ponieważ tą część gry wygrali goście 22:20. Pierwsza połowa zakończyła się jednopunktowym zwycięstwem przyjezdnych – 43:42. Trzecia kwarta była obiecująca w wykonaniu KINGA i to oni zdołali wypracować sobie przewagę. Koszykarze ze Szczecina byli bardzo skuteczni i udawało im się stopniowo powiększać różnice punktową na swoją korzyść. Trzecie dziesięć minut skończyło się zwycięstwem 25:18 dla gospodarzy. Ostatnia część gry była wyrównana i jednopunktowe zwycięstwo odnieśli goście, którzy za wszelką cenę chcieli nadrabiać straty, ale zabrakło im kilku lepszych zagrań pod koszem rywali. Mecz zakończył się wynikiem 83:78 dla KINGA Wilków Morskich Szczecin. W całej serii Czarni prowadzą 2:1. Awans do finału uzyska drużyna, która zdoła odnieść trzy zwycięstwa w pojedynkach między sobą. Następny mecz pomiędzy tymi zespołami odbył się dwa dni później, również w hali przy ul. Twardowskiego. 

Skład Wilków: T. Davis, Dorsey-Walker, Langevine, Richardson, Schenk, Borowski, Kikowski, Kroczak, Matczak, Poreda, Rosiński. 

27 kwietnia, godzina 17:30 

KING Wilki Morskie Szczecin – Czarni Słupsk 82:97 (Energa Basket Liga – 4. mecz ćwierćfinałowy fazy play-off) 

KING Wilki Morskie wygrywając w trzecim meczu przeciwko Czarnym zachował szansę na awans do finału. KING chciał po raz kolejny wykorzystać przewagę w postaci bycia gospodarzem meczu, ale niestety tym razem nie było im to dane. Szczecińscy koszykarze przegrali czwarty ćwierćfinałowy mecz i nie liczą się już w dalszej walce o mistrzostwo Polski. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 47:38 i mogła napawać optymizmem kibiców, którzy trzymali kciuki za Wilki. Druga połowa była jednak zabójcza w wykonaniu Słupszczan. Trener gości dokonał kilku roszad w składzie i efekty przyszły niemalże od razu. Czarni odrobili straty punktowe, które zdołali uzbierać Wilki. Przyjezdnym udało się zwyciężyć w ostatnich dwóch kwartach i finalnie to oni odnieśli triumf w tym meczu. Szczecinianie mieli bardzo dobre momenty w tym meczu, ale to goście ostatecznie zameldują się w półfinale mistrzostw Polski. Był to ostatni mecz aktualnego sezonu dla podopiecznych trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. 

Skład Wilków: T. Davis, Dorsey-Walker, Langevine, Richardson, Schenk, Borowski, Kikowski, Kroczak, Matczak, Poreda, Rosiński. 

25 kwietnia, godzina 17:30 

Budowlani Łódź – Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (TAURON Liga – 2. mecz półfinałowy fazy play-off) 

Mistrzynie Polski ponownie wygrały z Budowlanymi Łódź i nadal pozostają w grze o obronę trofeum. Policzanki przystępowały do rewanżu bez straty seta w pierwszym meczu. Od samego początku było wyraźnie widać, która drużyna jest faworytem tej serii gier. Chemik bez większych kłopotów odprawił z kwitkiem łodzianki, które do rewanżu przystępowały już w optymalnym zestawieniu. W pierwszym pojedynku Budowlani narzekali na braki kluczowych zawodniczek, które były kontuzjowane. Gościnie wygrały trzy sety (25:20, 25:17, 25:22) i awansowały do finału. Rywalkami Chemika w walce o złoty medal będą zawodniczki DevelopRes Bella Dolina Rzeszów. Pierwszy mecz finałowy rozegrany zostanie w Policach w niedzielę o 14:45.  

Skład Chemika: Kąkolewska, Brakocević-Canzian, Łukasik, Czyrniańska, Wasilewska, Kowalewska, Stenzel, Pol, Rios, Połeć, Lipska, Milenković. 

1 maja, godzina 14:45 

Grupa Azoty Chemik Police – DevelopRes Bella Dolina Rzeszów 3:2 (TAURON Liga – 1. mecz finałowy) 

Znakomicie zapowiadał się pierwszy finałowy mecz pomiędzy liderkami a wiceliderkami sezonu zasadniczego TAURON Ligi. Podczas sezonu zasadniczego walka o pierwsze miejsce pomiędzy tymi ekipami trwała do ostatniej kolejki, a ostatecznie pierwszą część sezonu wygrały siatkarki Chemika Police. Mistrzynie Polski wygrały pierwszego seta z przewagą sześciu punktów i czuły się pewnie na własnym parkiecie. W drugim secie Policzanki musiały mierzyć się z kilkoma wyzwaniami. Udało im się odrobić straty punktowe, a następnie wygrać tą część gry 25:22. Niestety dla Chemika, ale Developres wygrały następne dwa sety wynikami 22:25. W tie-breaku lepsze okazały się gospodynie, które zwyciężyły 15:12. Na specjalnie wyróżnienie w ekipie Marka Mierzwińskiego zasługuje Jovana Brakocević-Canzian, która okazała się kluczową postacią w całym meczu, a przede wszystkim w dogrywce. Przykrą wiadomością jest kontuzja rozgrywającej Chemika Police – Marleny Kowalewskiej. Siatkarka odniosła groźnie wyglądający uraz i musiała zostać zniesiona z parkietu przy pomocy służb medycznych. Drugi finałowy pojedynek pomiędzy Chemikiem a Developresem odbędzie się 5 maja w Rzeszowie.   

Skład Chemika: Brakocević-Canzian, Łukasik, Czyrniańska, Kąkolewska, Wasilewska, Kowalewska, Stenzel, Rios, Milenković, Połeć, Pol. 

Krystian Szarszewski