Biało-Czerwoni walczą o mundial. Zapowiedź meczu Polska – Szwecja

Już dzisiaj wieczorem dowiemy się, czy reprezentacja Polski pojedzie na drugi mundial z rzędu. Polacy o 20:45 we wtorek zmierzą się ze Szwecją na Stadionie Śląskim w Chorzowie w ramach finału baraży o Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze. Spotkanie to będzie poważnym sprawdzianem dla nowego selekcjonera Czesława Michniewicza, który znany jest z bardzo dobrego przygotowywania swoich drużyn na ważne mecze. Polaków na stadionie w Chorzowie będzie wspierać aż 54 tysiące kibiców! 

Historia meczów 

Bilans Polaków w meczu ze Szwedami jest dla nas dość mocno niekorzystny. Polska w całej historii mierzyła się z reprezentacją Trzech Koron 26 razy. 8 razy wygrali Biało-Czerwoni, 4 razy padł remis, a 14 razy zwycięsko z meczów wychodziła Szwecja. W meczach o stawkę Polska wygrała tylko raz na 7 prób. Jedyne punkty zdobyliśmy podczas Mistrzostw Świata w 1974 roku w fazie grupowej, wygrywając 1:0 po bramce Grzegorza Laty. Nasza kadra zdobyła wtedy brązowy medal na turnieju w RFN. Ostatni mecz przeciwko reprezentacji Szwecji rozegraliśmy stosunkowo niedawno, ponieważ było to 23 czerwca 2021 roku podczas fazy grupowej Mistrzostw Europy 2020. Kadra Sousy przegrała tamto spotkanie 2:3 i bardzo źle je rozpoczęła. Szwedzi prowadzili już w 2. minucie po trafieniu Emila Forsberga. Ten sam zawodnik podwyższył wynik w 59. minucie i Polska przegrywała już 0:2. Nadzieje naszej reprezentacji na zwycięstwo podtrzymał Robert Lewandowski, który ustrzelił dublet i od 84. minuty na tablicy wyników stadionu w Petersburgu widniał remis. Niestety na prowadzenie wysunęli się Szwedzi, pokonując Szczęsnego w 94. minucie i to oni ostatecznie zgarnęli trzy punkty, a dzięki temu awansowali do 1/8 finału Euro. Tam trafili na Ukrainę i po dogrywce odpadli z turnieju.  

Oficjalne kadry i przewidywane składy 

Kadra Polski: Bartłomiej Drągowski (ACF Fiorentina), Kamil Grabara (FC København), Łukasz Skorupski (Bologna FC 1909), Wojciech Szczęsny (Juventus FC), Jan Bednarek (Southampton F), Bartosz Bereszyński (UC Sampdoria), Matty Cash (Aston Villa), Kamil Glik (Benevento Calcio), Michał Helik (Barnsley FC), Marcin Kamiński (FC Schalke 04), Tomasz Kędziora (Lech Poznań), Tymoteusz Puchacz (Trabzonspor Kulübü), Arkadiusz Reca (Spezia), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa), Bartosz Salamon (Lech Poznań), Mateusz Wieteska (Legia Warszawa), Krystian Bielik (Derby County FC), Przemysław Frankowski (RC Lens), Jacek Góralski (Kajrat Ałmaty), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Grzegorz Krychowiak (AEK Ateny), Patryk Kun (Raków Częstochowa), Konrad Michalak (Konyaspor Kulübü), Jakub Moder (Brighton & Hove Albion FC), Przemysław Płacheta (Norwich City FC), Sebastian Szymański (Dinamo Moskwa), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Szymon Żurkowski (Empoli FC), Adam Buksa (New England Revolution), Robert Lewandowski (Bayern), Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia), Krzysztof Piątek (ACF Fiorentina). 

Kadra Szwecji: Andreas Linde (Greuther Fürth), Kristoffer Nordfeldt (AIK Solna), Robin Olsen (Aston Villa),Ludwig Augustinsson (Sevilla), Marcus Danielson (Dalian Professional), Filip Helander (Glasgow Rangers), Emil Krafth (Newcastle United), Joakim Nilsson (Arminia Bielefeld), Victor Nilsson Lindelof (Manchester United), Martin Olsson (Malmö FF), Carl Starfelt (Celtic), Daniel Sundgren (Aris), Victor Claesson (Bez klubu), Albin Ekdal (Sampdoria), Anthony Elanga (Manchester United), Emil Forsberg (RB Lipsk), Branimir Hrgota (Greuther Fürth), Zlatan Ibrahimović (AC Milan), Alexander Isak (Real Sociedad), Jesper Karlsson (AZ Alkmaar), Jesper Karlström (Lech Poznań), Dejan Kulusevski (Tottenham), Kristoffer Olsson (Anderlecht), Robin Quaison (Al-Ettifaq), Mattias Svanberg (Bologna). 

Przewidywany skład Polski: Szczęsny, Bednarek, Glik, Bielik, Puchacz, Krychowiak, Moder, Cash, Zieliński, Lewandowski, Buksa. 

Przewidywany skład Szwecji: Olsen, Augustinsson, Helander, Lindelof, Danielsson, Forsberg, Ekdal, Olsson, Kulusevski, Isak, Ibrahimović. 

Biało-Czerwoni podczas zgrupowania na mecze ze Szkocją i Szwecją mieli wiele pecha, ponieważ kilku zawodników nabawiło się urazów, które albo wykluczają ich całkowicie z gry, albo stawiają ich występ pod znakiem zapytania. Na pewno w nadchodzącym meczu nie zobaczymy na boisku Arkadiusza Milika i Bartosza Salamona, którzy wykluczeni pozostają na co najmniej kilka tygodni. Niepewny swojego występu może być Krzysztof Piątek, który podczas towarzyskiego meczu ze Szkocją doznał bolesnej kontuzji Achillesa. Wczoraj okazało się, że napastnik Fiorentiny trenował z kadrą. Na lekki uraz narzekał także Robert Lewandowski, lecz sztab medyczny kadry zapewnia, że zawodnik Bayernu będzie dostępny na finałowe spotkanie. Jedną z niepewnych pozycji do obstawienia pozostaje trzeci środkowy obrońca. Tutaj do wyboru selekcjoner ma następujących zawodników: Helik, Wieteska, Bielik lub Kamiński. Następnym miejscem na boisku, które dostarcza ekspertom wielu niepewności jest lewe wahadło. Na tej pozycji mogą grać: Reca, Puchacz, Bereszyński, Michalak lub Kun. W słabej dyspozycji jest obecnie Grzegorz Krychowiak, który niedawno zmienił klub. Nie wiadomo, czy będzie on w pełni gotowy na spotkanie ze Szwecją. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że polscy piłkarze występują w dużej mierze w lepszych klubach niż ich rywale.  

Konferencja przedmeczowa 

- Nie uważam się za specjalistę od spraw beznadziejnych - takich osób po prostu nie ma. Poświęciłem dużo czasu na analizę naszego rywala, mamy wiele materiałów na temat reprezentacji Szwecji, konkretnych zawodników i problemów tej kadry. – powiedział Michniewicz 

Opiekun kadry dodał: Szwedzi lubią grać swoją piłkę, grają bardzo uporządkowanie i potrafią zaskakiwać swoich rywali dalekimi podaniami. Przy rozgrywaniu swojej piłki są bardzo pragmatyczni. 

- Staram się nie rozmyślać o poprzednim meczu ze Szwedami. Los dał nam szansę rewanżu, ale każde spotkanie pisze swoją historię. Jestem przekonany, że to my wyjdziemy obronną ręką z tego starcia. – powiedział Kamil Glik 

Obrońca pytany o przyszłość odpowiedział: Nie zastanawiam się, co będzie za rok, dwa czy trzy. Nie wybiegam tak daleko. Awans będzie spełnieniem marzeń. Nie tylko ja, ale także reprezentacja Polski właściwie nigdy takiego meczu nie grała. Dla takich spotkań gra się w piłkę. Takie wydarzenia wywołują wyłącznie pozytywne emocje. 

Największe gwiazdy 

Jeśli porównywać obie kadry pod względem nazwisk i klubów, w których występują poszczególni zawodnicy, to przewagę w tej kwestii posiada reprezentacja Polski. Kibicom piłki nożnej nie trzeba przedstawiać takich nazwisk jak: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Wojciech Szczęsny (Juventus) czy kontuzjowany Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia). W naszej reprezentacji znajduje się aż piętnastu zawodników, którzy na co dzień występują w zespołach z pięciu topowych lig. Najskuteczniejszym piłkarzem w kadrze Polski jest oczywiście Robert Lewandowski, który w tym sezonie zdobył łącznie 45 bramek w 37 meczach. Reprezentacja Szwecji również posiada kilku zawodników, którzy znani są w piłkarskiej Europie. Największą gwiazdą jest oczywiście Zlatan Ibrahimović (AC Milan), który pomimo 40 lat na karku wrócił do kadry Szwecji. Ostatniego gola w barwach narodowych zdobył jednak bardzo dawno temu, bo w 2015 roku. W 2021 popisał się dwoma asystami. Spośród kadry Trzech Koron wyróżnić można jeszcze Emila Forsberga (RB Lipsk), który podczas Euro 2020 strzelił Polakom dublet. Kapitanem Szwedów jest środkowy obrońca Victor Lindelof na co dzień grający w Manchesterze United. Do grona popularnych szwedzkich piłkarzy można dodać jeszcze Alexandra Isaka (Real Sociedad). 

Forma zespołów 

Reprezentacja Polski w swoich ostatnich dziesięciu meczach wygrała pięć razy, trzy razy remisowała i dwa razy doznawała porażki. Ostatni domowy mecz Polacy rozgrywali 15 listopada 2021 roku o skończył się on porażką 1:2. Było to spotkanie na Stadionie Narodowym w Warszawie przeciwko Węgrom w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata. Na Stadionie Śląskim ostatni mecz przegraliśmy 18 listopada 2020 roku w ramach rozgrywek Ligi Narodów UEFA. Rywalami Polski byli wówczas Holendrzy, którzy wywieźli z Polski komplet punktów, wygrywając 2:1. Szwedzi nie cieszą się zbyt dobrą dyspozycją podczas wyjazdowych meczów, ponieważ na dziesięć ostatnich meczów na boiskach rywali przegrali aż siedem razy. Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo zawodników trenera Anderssona to mecz przeciwko reprezentacji Kosowa. Szwedzi wygrali ten mecz 3:0 prawie równo rok temu, 23 marca 2021 roku. 

Podsumowanie 

Reprezentacja Polski do meczu ze Szwecją może przystępować z pozycji nieznacznego faworyta. Posiadamy lepszą kadrę niż nasi rywale, ale niektórzy nasi piłkarze obecnie nie prezentują najwyższej dyspozycji lub są kontuzjowani. Dodatkową przewagą na korzyść Biało-Czerwonych może być własne boisko, wokół którego zasiądzie 54 tysiące kibiców, którzy będą dopingować kadrę Michniewicza. Selekcjoner reprezentacji Polski znany jest z tego, że zespoły pod jego wodzą są często dobrze przygotowane na rywala z wysokiej półki. Dogłębna analiza rywala i sprytne zabiegi taktyczne mogą sprawić, że Polacy pokonają piłkarzy ze Skandynawii i awansują na mundial. Oczywiście pod żadnym pozorem nie należy lekceważyć oponentów i pamiętać o ich zaletach. Musimy podejść z respektem do tego meczu, ale nie możemy się bać naszych rywali. Szwedzi to zespół, który czysto na papierze jest jak najbardziej w zasięgu naszych piłkarzy. Pozostaje nam trzymać kciuki za reprezentację Polski, ponieważ od tego meczu zależy, czy na przełomie listopada i grudnia tego roku będziemy zasiadać w fotelach, aby oglądać ich poczynania na mundialu w Katarze. 

Krystian Szarszewski