©  NiUS Radio Uniwersytet Szczeciński wszystkie prawa zastrzeżone. 

 
  • Home
  • Wywiady
  • Przy tworzeniu studiów na nowych kierunkach kluczowe są aktualne potrzeby pracodawców oraz zainteresowania młodzieży [WYWIAD]

Przy tworzeniu studiów na nowych kierunkach kluczowe są aktualne potrzeby pracodawców oraz zainteresowania młodzieży [WYWIAD]

fot. Filip Kacalski

Polecamy rozmowę z dr hab. Renatą Podgórzańską, prof. US, Prorektor ds. Kształcenia US. Wywiad przeprowadził dr Krzysztof Flasiński na łamach najnowszego "Przeglądu Uniwersyteckiego".

Pani Rektor, w jaki sposób powstają nowe kierunki studiów na naszej Uczelni?

Filozofia tworzenia nowych kierunków jest pochodną aktywności, która jest prowadzona przez poszczególne instytuty. Pomysły te z kolei wynikają z kilku czynników. Pierwszym i najważniejszym z nich jest analiza rynku pracy i potrzeb pracodawców. Często przed powstaniem koncepcji nowego kierunku najpierw projektodawcy kontaktują się z przedstawicielami tak zwanego otoczenia społeczno-gospodarczego. Jako przykład można podać nowy, uruchomiony w tym roku, kierunek zarządzanie odnawialnymi źródłami energii. Jest on unikatowy w skali kraju. Partnerami kierunku są podmioty z Grupy Kapitałowej ENEA – ENEA Operator, ENEA Oświetlenie i ENEA Nowa Energia. Studia mają wymiar praktyczny i ukierunkowane są na przekazanie specjalistycznej wiedzy przez praktyków i wieloletnich pracowników sektora energetycznego podczas zajęć, a także w czasie półrocznych praktyk u partnerów kierunku.

Czy powstają również studia oparte na współpracy zagranicznej?

Mamy w ofercie wiele kierunków prowadzonych w języku angielskim i wciąż powstają kolejne. W tym roku, po raz pierwszy uruchomiliśmy nabór na studia polonistyczno-germanistyczne wspólne studia nauczycielskie, które powstały we współpracy z partnerem zagranicznym (uczelnią zagraniczną) czyli z Uniwersytetem w Greifswaldzie. Studia kierowane są do osób zainteresowanych nauczaniem języka polskiego i niemieckiego w polskim i niemieckim systemie oświaty. Co ważne, absolwenci tego kierunku otrzymają dwa dyplomy – Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Uniwersytetu w Greifswaldzienie oraz nie będą musieli spełniać żadnych dodatkowych wymogów prawnych ani nostryfikować dyplomów, aby podjąć pracę w obu krajach. To wyjątkowy kierunek, ponieważ, abyśmy mogli go otworzyć, konieczne było dostosowanie programów studiów jednocześnie do wymogów prawnych, które obowiązują w obu krajach. To był bardzo żmudny proces i wymagał wielu konsultacji i pracy od obu stron. Całość zajęła cztery lata i czas ten nie wynikał z opieszałości projektodawców, ale bardzo skomplikowanej materii prawnej i niekompatybilności systemów kształcenia, szczególnie nauczycieli w Polsce i w Niemczech. Może się to wydawać długo, ale przy podobnych projektach niemiecko-francuskich prace trwały nawet siedemnaście lat. Udało nam się, ponieważ obie uczelnie wykazały się ogromną determinacją. Konieczna była, na przykład, zmiana niemieckich przepisów prawnych na poziomie landu. Traktujemy ten projekt pilotażowo. Cała procedura pozwoliła nam wypracować pewną ścieżkę, która będzie wskazywała, jak postępować przy następnych takich projektach. Planujemy, że w przyszłości ruszą kolejne kierunki międzynarodowe, które będą prowadzone wspólnie z partnerem zagranicznym.

Uniwersytet dostosowuje się również do oczekiwań potencjalnych kandydatów?

Nieustannie przyglądamy się i analizujemy, co interesuje młodych ludzi, jakie umiejętności i kompetencje są pożądane – nie tylko z perspektywy rynku pracy, choć to jest oczywiście kluczowe, ale również z punktu widzenia kandydatów. Preferencje młodzieży też ewoluują i wciąż się zmieniają. Dlatego co roku proponujemy studia na nowych kierunkach. Ofertę dostosowujemy także do zmian we współczesnym świecie, postępu technologicznego i technicznego oraz rozwoju cywilizacyjnego. Reagujemy na to, jakich fachowców i jakich kompetencji potrzebuje współczesne społeczeństwo. Pracujemy nad tym, w jakim zakresie profilować nowe i już istniejące kierunki.

Pracownicy badawczo-dydaktyczni składają własne propozycje?

Tak, wiedza i doświadczenia nauczycieli akademickich jest również jednym z istotnych kontekstów powstawania nowych kierunków. Pracownicy Uniwersytetu nieustannie rozwijają się, zdobywają kolejne kompetencje, nową wiedzę, a przede wszystkim prowadzą badania w nowych, różnych dyscyplinach. To jest część naszej pracy. W momencie, kiedy wykładowcy uznają, że warto te kompetencje i umiejętności przekuć na dydaktykę i spożytkować dla dobra studentów przygotowują nowy projekt kierunku studiów. Bardzo cenimy sobie te propozycje, bo wypływają z chęci dzielenia się wiedzą. W ten sposób powstają nie tylko całe kierunki, ale również specjalności lub pojedyncze przedmioty, uzupełniające kształcenie na już istniejących kierunkach.

W tworzeniu studiów na nowym kierunku uczestniczą praktycy?

Tak, po pierwsze, współpracujemy z pracodawcami przy planowaniu oferty dydaktycznej. Po drugie, wielu naszych pracowników ma kompetencje eksperckie, wynikające z wcześniejszej praktyki lub pracy poza uczelnią.

Czasem nowe kierunki zastępują te, które już istnieją?

Prace nad programami studiów trwają cały czas i każdego roku wprowadzamy wiele zmian. Zdarza się, że pewna – wcześniej innowacyjna i dotychczas doskonale funkcjonująca – formuła kształcenia się wyczerpuje. Nie jest tajemnicą, że na każdej uczelni wyższej są kierunki, nazwijmy to, modne. A moda ma to do siebie, że przemija. Z tego, lub z innych powodów, rekrutacja z roku na rok pokazuje, że zgłasza się coraz mniej kandydatów. Wtedy na wydziałach lub w zespołach kierunku, analizowane są przyczyny, które wpłynęły na spadające zainteresowanie i w efekcie impas rekrutacyjny. Jeżeli okazuje się, że powodem jest brak świeżości, nowych i nowoczesnych treści dostosowanych do współczesnych wymogów lub nieuwzględnianie zmian, do których dochodzi poza Uniwersytetem, mamy dwa wyjścia. Jeśli uznamy, że niewielkie zmiany mogą pomóc, wprowadzamy na przykład nowe specjalności i treści programowe. Nie zawsze jednak taki świeży start jest wystarczający. W takim przypadku naturalnym jest, że poszukuje się nowej oferty i powstaje pomysł na nowy kierunek.

Częściej modyfikowane są już istniejące kierunki czy tworzone nowe?

To są równoległe procesy. Z jednej strony, grupy wykładowców planują nową ofertę i przedstawiają ją najpierw dziekanom, później rektorowi, oczywiście to nie jest cała ścieżka procedowania utworzenia studiów na nowym kierunku. Na naszym Uniwersytecie mamy około stu kierunków studiów, a średnio, każdego roku proponujemy kandydatom dziesięć-dwanaście nowych. Warto podkreślić, że nie skupiamy się tylko na studiach pierwszego stopnia. Powstają również, jako uzupełnienie dla kierunków licencjackich, studia drugiego stopnia. Są też zmiany prawne, które obligują nas do tworzenia jednolitych studiów magisterskich (pięcioletnich) w miejsce wcześniejszych osobnych kierunków licencjackich i magisterskich. Z drugiej strony, jak już wspomniałam, zespoły kierunkowe pracują nad treściami kształcenia przez cały rok akademicki, modyfikują je i odświeżają. Te zmiany nie tylko wynikają z potrzeby chwili, ale głównie z naturalnej dla nas dbałości o podnoszenie jakości kształcenia, ciągłego analizowania programu studiów pod kątem realizowanych treści i akcentów na najistotniejsze kwestie, a przede wszystkim przekazania studentom najnowszej wiedzy na dany temat. W tym roku, na przykład, po raz pierwszy studenci będą mogli wybierać temat przedmiotu Wykład ogólnouczelniany w ramach całej uczelni, na dowolny temat, który został zaproponowany przez wykładowców ze wszystkich instytutów Uniwersytetu Szczecińskiego. Dzięki tej zmianie studenci mają do wyboru dodatkowy materiał ponad ten, który już został ujęty w programie studiów ich kierunku.

Tych zmian jest więcej?

Kolejnym przykładem jest możliwość wyboru drugiej specjalności. Ta zmiana była wyczekiwana i postulowana przez studentów, którzy zgłaszali, że często interesują ich również przedmioty realizowane na specjalności, której nie wybrali. Do tej pory studenci mieli zagwarantowane zajęcia na jednej, wybranej przez siebie specjalności i ta zasada pozostaje bez zmian. Teraz jednak mogą dodatkowo wybrać drugą specjalność. Studenci nie muszą więc rezygnować z części zajęć, co do tej pory czasem było przyczyną trudnych decyzji, tym bardziej, że nazwa ukończonej specjalności znajduje się na dyplomie ukończenia studiów. W tym roku wypracowaliśmy odpowiedni mechanizm, zmieniliśmy regulamin studiów i daliśmy możliwość uczęszczania na zajęcia na dwóch specjalnościach. Myślę, że to jest nasz duży sukces, ponieważ udało nam się wypracować jednolite rozwiązanie, które działa tak samo na wszystkich kierunkach na Uniwersytecie, jest akceptowane przez całą społeczność Uczelni i będzie wdrożone do praktyki akademickiej już od października. Podkreślam, że jest to szansa dla zaineresowanych studentów, a nie obowiązek dla wszystkich. Można oczywiście wciąż studiować tylko jedną specjalność. Kolejną zmianą, która jest przewidziana w regulaminie studiów, jest możliwość udziału studenta w ogólnouczelnianych przedmiotach realizowanych poza jego programem studiów. Zmiana ta daje studentowi możliwość uczestniczenia w zajęciach, które stanowią jego zainteresowanie, a nie są ujęte w jego programie studiów. Może to nie jest nowość, bo staramy się jako Uczelnia robić to od wielu lat, ale w chwili obecnej w programach studiów dla wszystkich kierunków, jest możliwość zmiany metod i formy weryfikacji efektów uczenia (zaliczenia) dla studentów ze szczególnymi potrzebami.

Czy można zaobserwować na Uniwersytecie tendencje do dominowania kierunków ogólnoakademickich lub praktycznych?

Nie ma takiego trendu. Tutaj decyduje specyfika danego kierunku, bo też wobec tych dwóch typów stawiane są różne wymagania. Jest wiele uwarunkowań prawnych, które mają tu znaczenie. Na naszym Uniwersytecie wszystko mamy uporządkowane, nie ma miejsca na przypadkowe posunięcia. Wszystkie kierunki są przygotowywane z udziałem interesariuszy zewnętrznych. W zależności od zapotrzebowania otoczenia społeczno-gospodarczego oraz ze względu na specyfikę danych studiów są to kierunki ogólnoakademickie lub praktyczne. Oczywiście, praktyki zawodowe mogą być i są realizowane również na kierunkach o profilu ogólnoakademickim.

Rozmawiał dr Krzysztof Flasiński

Najnowszy "Przegląd Uniwersytecki" znajdziecie tutaj:

https://usz.edu.pl/wp-content/uploads/PU_04-06_NET.pdf



NiUS Radio

Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności
Uniwersytet Szczeciński
ul. Cukrowa 12, 71-004 Szczecin
tel.: 91 444 34 71
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


© NiUS Radio Uniwersytet Szczeciński wszystkie prawa zastrzeżone. 

Do góry